Fatalny wypadek triumfatora Tour de France. Do sieci trafiły zdjęcia
Jak podaje BBC, do wypadku z udziałem Egana Bernala doszło w kolumbijskim mieście Gachancipa, gdzie 25-latek obecnie przebywa i trenuje przed startem nowego sezonu. Kolarz, który ma na swoim koncie triumfy w Tour de France i Giro d'Iatlia, wjechał w zaparkowany na poboczu autobus. Zdjęcia z miejsca zdarzenia, ukazujące poszkodowanego zawodnika oraz wgniecenia na autobusie, pojawiły się w mediach społecznościowych.
Bernal przeszedł operację
Informację o zdarzeniu potwierdził zespół Ineos, w którego barwach jeździ Bernal. „W drodze do szpitala towarzyszył mu personel medyczny drużyny. Był przytomny” – przekazano dodając, że stan zawodnika jest stabilny, a lekarze przeprowadzą konieczne badania. Te wykazały, że kolarz doznał urazu szyi i klatki piersiowej oraz urazu nóg. Jeszcze w poniedziałek Kolumbijczyk miał przejść operację.
Szczegółowe informacje na temat stanu zdrowia Bernala podał serwis cyclingnews.com, powołując się na kolumbijskie media. Z tych doniesień wynika, że zawodnik złamał kość udową oraz rzepkę, a w szpitalu okazało się, że konieczne jest przeprowadzenie operacji kręgosłupa. Ta zakończyła się pomyślnie.
Bernal nowy sezon miał rozpocząć 10 lutego od startu w Tour de la Provence, a następnie planował udział w rozpoczynającym się 20 lutego ZEA Tour. Kolumbijczyk był też typowany do roli lidera zespołu Ineos na lipcowy Tour de France, ale wypadek z jego udziałem stawia pod znakiem zapytania przyszłość 25-latka. Niewykluczone, że miną długie miesiące, zanim utytułowany kolarz siądzie na rower i będzie mógł ponownie rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie.
Sukcesy Egana Bernala
Egan Bernal, który podobnie jak wielu jego rodaków, jest specjalistą od jazdy po górach, ma na swoim koncie nie tylko dwa triumfy w klasyfikacji generalnej wielkich tourów, ale także zwycięstwa etapowe. Kolumbijczyk w 2021 roku wygrał dwa etapy w Giro d'Italia, a dwa lata wcześniej etap w Tour de Suisse. 25-latek może pochwalić się również zwycięstwem w prestiżowym wyścigu Paryż-Nicea, po które sięgnął w 2019 roku.